A może z racji tego, że cierpię ostatnio na chroniczny brak czasu i nie mam kiedy rysować nówek-sztuczek, to może bym powrzucała trochę staroci? Takich co to były na Wózkowych Zołzach, a nie zamieściłam ich na Gackolandii? Nie obrazicie się?
Oj, bo Ty tak z grubej rury - kawiarnia od razu! A może by tak z samym wózkiem pochodzić? (Nic cię nie odrywa od uroków spaceru, a jest się czego trzymać.) Albo spacerkiem po sklepie z zabawkami dla dzieci? (Bez "Mamo, kup mi".) No, żartuję przecież ;) Przejdzie Ci. Też tak miałam, a moje dzieciaki dzieliło tylko 14 miesięcy, więc też miałam wesoło... Pozdrawiam...
Oj, bo Ty tak z grubej rury - kawiarnia od razu! A może by tak z samym wózkiem pochodzić? (Nic cię nie odrywa od uroków spaceru, a jest się czego trzymać.) Albo spacerkiem po sklepie z zabawkami dla dzieci? (Bez "Mamo, kup mi".)
OdpowiedzUsuńNo, żartuję przecież ;) Przejdzie Ci. Też tak miałam, a moje dzieciaki dzieliło tylko 14 miesięcy, więc też miałam wesoło... Pozdrawiam...
Już na pewno przeszło.
OdpowiedzUsuń