wtorek, 21 stycznia 2014

Gramatyka


3 komentarze:

  1. No, takie rzeczy jak rozwalanie główki to dzieci załatwiają we własnym zakresie, nie trzeba tatusia. Krzyś na przykład potknął się i wycelował środkiem czoła w ostry kamień.
    Czadzik. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, te bestie są samowystarczalne, jeśli chodzi wypadki:) Buziak w czółko dla biednego Krzysia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu syna. Ja, matka panikara, gotowa byłam lecieć na pogotowie, żeby zaszyć. Mąż ocenił fachowym okiem trzymilimetrowe rozcięcie: "zagoi się". I faktycznie, zagoiło się. :)

      Usuń