piątek, 1 marca 2013

Sekret imienia


Biedne, zdezorientowane dzieci...

7 komentarzy:

  1. "-Chodź tu pieszczochu.
    -Ale ja jestem Kuba!"
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. :DDD Łucjusz Wielki ma rację:)

    OdpowiedzUsuń
  3. prawdziwe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś urządziliśmy Krzysiowi quiz:
    - Jak masz na imię?
    - Krzyś!
    - Jak się nazywasz?
    - K...!
    - A gdzie mieszkasz?
    - W Piekarach!
    - A jak ma imię tatuś?
    - Andrzej!
    - A jak ma na imię mamusia? - tu Krzysztof zawahał się, pomyślał, pomyślał jeszcze raz i spróbował:
    - Kochanie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne! I bardzo dobrze świadczy o relacjach domowych, drodzy rodzice :) U nas na podobne pytanie mały Maliniak odpowiedział kiedyś bez wahania: "Gacek!"

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja z zupełnie innej beczki, bo mam do Ciebie pytanie, a nie wiem, gdzie byłoby stosowne miejsce, by je zadać. ;)

    Byłam sobie ostatnio na szkoleniu i dostaliśmy mnóstwo dużo materiałów w teczuszce. Otwieram teczuszkę, przeglądam tę makulaturę, a tam na odwrocie reklamy Mak-a+ jakaś taka znajoma, bardzo gackowa kreska. Przyznajesz się? ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznaję:) Miałam do czynienia:)

    OdpowiedzUsuń