Swoją drogą, tak już niebibliotecznie, ale za to cenzuralnie, to mi przypomniało stary skecz Macieja Stuhra: http://www.youtube.com/watch?v=KbIohLTzuvU
Stuhr rządzi. Z "kurzęcych" przekleństw przemawia do mnie także "do kury w nędzy". A w razie wątpliwości jak przeklinać, albo wynikających z tej materii problemów słowotwórczych, zawsze można się wspomóc słynnym poradnikiem Michała Rusinka: http://merlin.pl/Jak-przeklinac-Poradnik-dla-dzieci_Michal-Rusinek/browse/product/1,595021.html.
"O żesz w poślad" hahahahahha... a myślałam, że nie ma nic lepszego od "motylej nogi" :D
OdpowiedzUsuńOj. Filiżanka. A w czym kawę pić? :( Moje kondolencje.
OdpowiedzUsuńA moim faworytem i tak zawsze było "wciórności", chociaż "motyla noga" też jest mocna. ^^
Wciórności:) Dziękuję za przypomnienie o tym uroczym słówku:)
OdpowiedzUsuńA nowa filiżanka już przyniesiona. I kawę pijem i się weselim.
Przy tym to i wiekowe "Niech to diabli..." blednie. ;-> Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńWciórności.
OdpowiedzUsuńCudowne!
Swoją drogą, tak już niebibliotecznie, ale za to cenzuralnie, to mi przypomniało stary skecz Macieja Stuhra:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=KbIohLTzuvU
:D
Świetne:)
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się: Do diaska! Kruca fiks!
A "kurza stopa"? Też niezła!
OdpowiedzUsuńStuhr rządzi.
OdpowiedzUsuńZ "kurzęcych" przekleństw przemawia do mnie także "do kury w nędzy".
A w razie wątpliwości jak przeklinać, albo wynikających z tej materii problemów słowotwórczych, zawsze można się wspomóc słynnym poradnikiem Michała Rusinka:
http://merlin.pl/Jak-przeklinac-Poradnik-dla-dzieci_Michal-Rusinek/browse/product/1,595021.html.
Miałam kiedyś ośmiolatkę w grupie na koloniach, która mówiła "O kurczątko!" :) do tego jeszcze "O Matyldo ruska" :P
OdpowiedzUsuń