No tak, albo z tej samej bajki - cytowane tu już gdzieś "Jądro Konrada". I też rzeczą zagadkową jest kto to kontrowersyjne dzieło popełnił...:) No, a społeczeństwo faktycznie braki miewa, ale z drugiej strony radość wielka, że się w ogóle do czytania garnie. I z czasem, wyczytawszy J. London, sięga po J. Londona:)
I tu dopiero się okazuje, jak ważne jest nazwisko! Świetne (jak zawsze) :)
OdpowiedzUsuńZnakomite!
OdpowiedzUsuńUśmiechnęłam się, chociaż to smutne, że nasze społeczeństwo często nie zna czołowych postaci literatury klasycznej.
OdpowiedzUsuńTo mi przypomina anegdotki opowiadane przez Męża... "Poproszę 'Proces Kafki', ale nie wiem, kto to napisał" xD
OdpowiedzUsuńBtw., no i przepadłam, pojawiła się u mnie branżowa zakładka "Uuk". ;)
No tak, albo z tej samej bajki - cytowane tu już gdzieś "Jądro Konrada". I też rzeczą zagadkową jest kto to kontrowersyjne dzieło popełnił...:)
OdpowiedzUsuńNo, a społeczeństwo faktycznie braki miewa, ale z drugiej strony radość wielka, że się w ogóle do czytania garnie. I z czasem, wyczytawszy J. London, sięga po J. Londona:)
wspaniale
OdpowiedzUsuń