poniedziałek, 17 października 2011

Jej zimny dotyk nocą


No i pozdrowienia specjalne dla Pana B. (jeśli tu kiedyś zawita), który ze swadą i humorem opisał nam dziś swoje przeżycia związane z biblioteczną folią, inspirując tym samym powstanie powyższego komiksu.

6 komentarzy:

  1. Coś w tym jest. Ja wiem, że książki w bibliotece muszą być jakoś zabezpieczone ale ja zawsze szukam po okładce i jak książka jest obłożona a napis na grzbiecie rozmazany to po prostu nie idzie jej znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  2. No bo tę folię powinno się od czasu do czasu zmieniać - gdy już stanie się lepka, matowa i nieestetyczna. Ja tam jestem zwolenniczką czyściutkiej, gładkiej folii. Ten biblioteczny peerelowski szaro-jednolity papier zawsze mnie nieco odstręczał. Nie wspominając już o gazetach. Spod folii przynajmniej wyziera co nieco okładki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oprawicie w zeszytowe oprawki, czy zgrzewacie? Nasza biblioteka sprawiła sobie ostatnio wihajstra do nakładania folii, tak że bez dotknięcia trudno powiedzieć, czy oprawiona czy nie. Fajnie to wygląda, ale jak zawsze jest jeden minus- w zdejmowanych oprawkach czy papierze książka zawsze rzucała się w oczy, a tak to leży sobie cichutko, nie zwracając uwagi, podczas gdy ja już kombinuję za co ją odkupię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przemiły ten pan, widać, że lubi czytać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wihajster do nakładania folii, eh... Może kiedyś i u nas pojawi się taki wytwór techniki...Na razie pracujemy z użyciem taśmy klejącej - rękodzieło wymagające kunsztu i precyzji, a także pewnych zdolności manualnych.
    A pan B. jest mile widzianym i częstym gościem w naszych progach. I rzeczywiście zafoliowane książki przed użyciem okłada w gazetę.

    OdpowiedzUsuń
  6. A my zgrzewamy folię żelazkiem (jedynym, które nam zostało). Osobiście książkę w folii mogę czytać wtedy, gdy jestem pierwszym czytelnikiem, bo potem to... wygląda fuj (folia - rzecz jasna). A wtedy albo ją zdejmuję, albo od razu owijam książkę w nową.
    Jak zawsze, dużo prawdy jest w Twoim komiksie, Gacku :))))

    OdpowiedzUsuń