Mięsny jeż atakuje. Infekuje umysły. Czyha za każdym wirtualnym zakrętem. Zagarnia nasze stoły. Zagarnia wyniki przeglądarek internetowych. Epatuje tłuszczem. Grozi cholesterolem. Każe podśpiewywać pod nosem czterowersowe piosenki. Chce abyś go zjadł. Nołbadys sejf..
Oj nołbady, żebyś wiedziała. Nawet u mnie w pracy jest to hit, a raczej serial, z którego pochodzi ;)
OdpowiedzUsuńa ja myslałam, że jestem na czasie nie mogąc uwolnić się od tego (poniekąd też kulinarnego przeboju):
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=jyjuUHNwWD4&feature=related
:)
a o jeżu aż do dziś - nie wiedziałam prawie nic :)
No pięknie:) Ja z kolei nie wiedziałam nic o Krzysiu i racjonalnym żywieniu. Dziękuję za rozluźniający link:)
UsuńHehe, obejrzałam tego Krzysia i parsknęłam śmiechem, nie widziałam tego wcześniej :)
OdpowiedzUsuń