Z matczyną dumą przedstawiam najmłodszą bohaterkę komiksowego bloga. Urodziła się 19 sierpnia i jak na małą lwiczkę przystało, od razu postawiła cały nasz dotychczasowy świat na głowie.
Jesteśmy może trochę zmęczeni...
... Może chwilami (niektórzy z nas) nieco rozchwiani...
... Poznajemy się nawzajem...
... Ale przede wszystkim jesteśmy bardzo szczęśliwi:)
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękujemy:) Wprawdzie wpisy na blogu pewnie się teraz nieco przerzedzą, ale gdy tylko się da, będziemy z Lusią relacjonować, co zabawnego nam się ostatnio przydarzyło:)
OdpowiedzUsuńGratulacje! To wspaniała nowina:) Pozdrowienia od bibliotekarki :)
OdpowiedzUsuńLusia - czy to Lucyna?
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam starsze wpisy i natknęłam się na ten. Najserdeczniejsze gratulacje! (no i co, że późno?)
Mój Krzyś urodził się 15 sierpnia :)
Lusia, czyli Łucja:) Pozdrawiamy serdecznie prawie bliźniaka astralnego Lusi oraz jego mamę:)
OdpowiedzUsuń