... bo ja nie. Tkwię pośrodku jakiegoś monstrualnego przedświątecznego bajzlu. Bardziej fabrycznego, niż domowego, tak po prawdzie. No, ale spoko, s p o k o, s p o k o ...
JA nie dam rady?
A Wy nie dajcie się gorączce przedświątecznej. Spędźcie miło czas z bliskimi i odpoczywajcie w te Święta ile wlezie.
Wesołych!
Znaczy zrobiłaś zasieki ze światełek choinkowych? Bajerne!
OdpowiedzUsuńTakie zasieki ze światełek - fajna sprawa! Hihihihi...
OdpowiedzUsuńWieszanie choinkowych światełek i obsługa czytelnika to czynności, których łączyć nie należy.
OdpowiedzUsuńNależy, należy, jest potem o czym rysować :D Spokojnych Świąt!
OdpowiedzUsuń