No właśnie... ja też sobie zadaję to pytanie, gdy w południe widzę miasto pełne ludzi. Do tej pory nie znalazłam odpowiedzi... :D
Zrozumiałabym jeszcze takie zjawisko w Niemczech, czy we Francji, gdzie chyba wciąż jeszcze opłaca się być bezrobotnym. Ale w naszym zatyranym kraju? Chyba, że to roznosiciele ulotek i dostawcy pizzy zaludniają ulice w południe?
No właśnie... ja też sobie zadaję to pytanie, gdy w południe widzę miasto pełne ludzi. Do tej pory nie znalazłam odpowiedzi... :D
OdpowiedzUsuńZrozumiałabym jeszcze takie zjawisko w Niemczech, czy we Francji, gdzie chyba wciąż jeszcze opłaca się być bezrobotnym. Ale w naszym zatyranym kraju? Chyba, że to roznosiciele ulotek i dostawcy pizzy zaludniają ulice w południe?
OdpowiedzUsuń