Myślę, że po prostu fotel się "wstąpił" :) Trzeba kupić nowy - na którym znowu będziecie się mieścić :D
I to jest właściwe podejście do tego kosmologicznego problemu:)
O kurczę, u nas jest tak samo :D
hehe, starzejecie się po prostu. Na starość tak jest. I będzie "coraz bardziej".
Dzięki, od razu mi lepiej:)
Myślę, że po prostu fotel się "wstąpił" :) Trzeba kupić nowy - na którym znowu będziecie się mieścić :D
OdpowiedzUsuńI to jest właściwe podejście do tego kosmologicznego problemu:)
OdpowiedzUsuńO kurczę, u nas jest tak samo :D
OdpowiedzUsuńhehe, starzejecie się po prostu. Na starość tak jest. I będzie "coraz bardziej".
OdpowiedzUsuńDzięki, od razu mi lepiej:)
OdpowiedzUsuń