A co mi tam, wrzucę jeszcze jeden przed wyjazdem. Poemat ten przyszedł mi do głowy dziś podczas odkurzania, które to zajęcie nie należy do moich ulubionych, ale za to sprzyja różnego rodzaju twórczym rozmyślaniom. Melodii chyba nie muszę Wam przypominać. Trzy, dwa, jeden, śpiewamy...!
Mogę wywiesić to w bibliotece?
OdpowiedzUsuńJasne:)
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! :)
OdpowiedzUsuńJeśli mogę, to ja też chętnie bym to wywiesiła u siebie :D Niesamowite... Jak ja uwielbiam tu zaglądać i znajdować nowe wpisy... Aż dreszczyk mnie przechodzi z ciekawości za każdym razem... :) Więc - więcej, więcej, więcej... :) Hej!
OdpowiedzUsuńNie powiem, bardzo mi się zrobiło miło:) Proszę wywieszać, cieszę się, że się podobało. Pozdrawiam i lecę spać, bo jutro długa droga nas czeka na partII naszych wakacji. Dobrej nocy wszystkim!
OdpowiedzUsuńDobrej nocy i wesołego wyjazdu i do następnego zobaczenia!
OdpowiedzUsuńTo i ja, i ja wywieszę! :D Boskie to jest :)))
OdpowiedzUsuń